Wykwalifikowana siła robocza i szeroka gama dostawców, a co za tym idzie opłacalność mająca również przełożenie na cenę importowanych towarów – to właśnie z tym kojarzą się Chiny, czyli potentat w kwestii produkcji m.in. elektroniki. Brzmi jak raj dla importera? Sprawdź, zanim rozpoczniesz import sprzętu elektronicznego – podpowiemy Ci, co warto wziąć pod rozwagę.
Biznesplan
Najpierw warto zadać sobie dwa pytania: jakie są oczekiwania klienta i jak mogę je spełnić? Z pewnością istotna jest cena i jakość, ale last but not at least ważna jest także kreatywność. Rynek elektroniczny jest przesycony wyrobami takimi jak smartfony, laptopy czy tablety zatem należy przemyśleć co, a dokładniej jaki wyrób elektroniczny może okazać się rynkowym strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo trzeba zastanowić się nad:
- opłacalnością ekonomiczną importu towarów elektronicznych (na tę opłacalność składa się nie tylko cena towaru, ale także koszty związane z transportem czy cłem),
- dopuszczalnością, pod względem prawnym, obrotu importowanym sprzętem w krajach UE (czy sprzęt danego typu w ogóle może być dopuszczony do obrotu),
- tym czy importowany sprzęt spełnia normy bezpieczeństwa (normy produkcyjne dotyczące bezpieczeństwa mogą się diametralnie różnić a ich niezachowanie może prowadzić do ujemnych konsekwencji prawnych i ekonomicznych) oraz czy znajduje to potwierdzenie w odpowiednich testach i badaniach,
- tym czy dany sprzęt nie jest „podróbką” – jeśli zostanie tak zakwalifikowany to zatrzymają go służby celne,
- warto również wziąć pod uwagę czy producent zapewnia właściwe oznakowanie sprzętu, wymagane przepisami unijnymi oraz czy dołącza wymaganą dokumentację.
Alibaba a Aliexpress
Kiedy wiemy już “co” przechodzimy wtedy do kolejnego etapu a mianowicie do poszukiwania dostawcy. Zarówno Alibaba jak i Aliexpress mogą okazać się w tej kwestii przydatne z tą różnicą, że pierwsza z tych platform służy do transakcji dla firm wyspecjalizowanych tzw. private label, natomiast druga do zindywidualizowanych, niestandardowych.
Logistyka szyta na miarę
Kolejny punkt na liście to do. Istnieje kilka opcji:
– transport lotniczy,
– transport morski,
– międzynarodowe firmy logistyczne m. in. UPS, DHL czy chińska China Post.
EKOnomia
Gdy mamy już pomysł, jaki sprzęt elektroniczny chcemy importować musimy zastanowić się nad tym, co zrobić, by wprowadzić go legalnie do obrotu. Punktem obowiązkowym jest przygotowanie dokumentacji (ekspertyzy, certyfikacji CE) umożliwiającej takie działanie. Z racji tego, że zawsze przygotowuje się ją dla danego wyrobu podlega ona indywidualizacji, a co za tym idzie wykorzystywane są w niej tylko wybrane regulacje prawne (dot. konkretnego produktu). Poniżej przedstawiam te główne, istotne dla sprzętu elektronicznego:
-
- RoHS (dyrektywa UE, której celem jest zmniejszenie ilości substancji niebezpiecznych przenikających do środowiska z odpadów elektrycznych i elektronicznych) i wynikające z tej normy oznakowanie sprzętu CE na podstawie certyfikatu CE (certyfikat mający za zadanie potwierdzić zgodność produktu z normami UE),
- WEEE (dyrektywa UE, która ma zminimalizować negatywny wpływ odpadów na środowisko – pamiętajmy, że takie odpady podlegają utylizacji, patrz: znak przekreślonego kosza),
- Dyrektywa nr 2006/66 WE (wg założeń w niej przedstawionych należy zminimalizować ujemny wpływ baterii i akumulatorów na środowisko),
- LVD (dyrektywa UE 2014/35/UE mająca zastosowanie do sprzętu pracującego w zakresie napięć 50-1000 V prądu przemiennego i 75- 1500 V prądu stałego),
- EUP (dyrektywa UE zwiększająca efektywność energetyczną urządzeń zużywających energię elektryczną, co ma korzystnie wpłynąć na ochronę środowiska).
Należy podkreślić, że normy tych dyrektyw muszą spełnić wszystkie firmy lub osoby prywatne, które produkują, sprzedają, odsprzedają urządzenia elektroniczne pod swoją marką. Dotyczy to także importerów i eksporterów elektroniki na terenie państw członkowskich UE. Niedostosowanie się do powyższych regulacji może spowodować nałożenie wysokich kar finansowych, niedopuszczenie produktu do obrotu przez UE albo nakaz wycofania z rynku produktu już wprowadzonego.
Spięcie – rozładowanie „energii”
Jeżeli okazało się, że wyżej wspomniane Alibaba czy Aliexpress zawiodły pamiętaj, że są one jedynie platformami ułatwiającymi komunikację pomiędzy kupującymi i sprzedającymi a nie sklepami online w związku z czym nie ponoszą odpowiedzialności za wadliwość produktu, jednakże korzystając z nich posiadamy także opcję „zacznij spór (z dostawcą )”. To właśnie dzięki niej możemy „rozładować energię”- spróbować rozwiązać problem. Możemy zasugerować rozwiązanie nas satysfakcjonujące, a jeśli nie będzie ono możliwe do zrealizowania, możemy wtedy złożyć skargę do “mediatora sporu” np. Aliexpress (warto jednak zaznaczyć, że istnieje wysokie ryzyko porażki).
Money, money, money!
Ile trzeba zapłacić cła? Jaka jest wysokość podatku VAT? Odpowiedź na te pytania jest jedna: ISZTAR. Jest to katalog taryf celnych, który pomoże nam w obliczeniu cła i VAT przewidzianego dla naszego wyrobu. Czasami zdarza się też, że w ogóle nie musimy uiszczać takiej opłaty (więcej o tym w tym artykule).
Warto jednak podkreślić, że zdarza się iż wysokość cła jest różna dla tego samego produktu w zależności od tego, jakim kodem HS została opisana.
Elektroniczny deal
Podsumowując, jeśli podejmujemy się importu sprzętu elektronicznego musimy mieć na uwadze kilka rzeczy m.in. warunki ekonomiczne importu, zastosowanie norm dopuszczających sprzęt elektroniczny do obrotu w państwie docelowym czy legalność źródła importowanego sprzętu. Niezastosowanie się do powyższych wymogów może skutkować karami nałożonymi przez UE np. zmuszeniem do zutylizowania całego kontenera pełnego elektroniki, a przecież nikt nie chce inwestować i tracić zamiast zarabiać więc wpierw zastanówmy się: jak i na czym zrobić najlepszy, elektroniczny deal…?
Leave a Reply
Zostaw swój komentarz